W końcu wycieczka do Górecka Kościelnego udała się i to jeszcze w tym miesiącu :) Wybraliśmy się na noc, ognisko do 24 potem sen (o ile to można nazwać snem :)), na drugi dzień (dzisiaj) zwiedzanie Górecka, niestety rowerem ciężko tam pojeździć ze względu na to iż jest wiele ścieżek w piasku, piechotką za to wyśmienicie, lasy urokliwe... Niestety nie udało się wszędzie dotrzeć ze względu na ograniczony czas, zdjęć też niewiele z tego względu. Trasa: Szczebrzeszyn -> Brody Małe -> Żurawnica -> Zwierzyniec - > Sochy -> Szozdy -> Florianka -> Tereszpole -> Górecko Stare -> Górecko Kościelne. Trasa prowadziła przez Centralny Szlak Rowerowy Roztocza, warto przejechać się do Florianki.
Wczoraj był zakup kierownicy TRUVATIV stylo, mostka truvativ XR 110mm oraz rogi uno czy coś takiego, niestety tylko takie posiadali w stacjonarnym na razie wystarczą zdjęcia jak prezentuje się rower na nowych częściach w piątek gdy wrócę z wycieczki.
Dziś postanowiłem wyczyścić amorka. Rozebrałem na części, wyczyściłem stary smar, posmarowałem wazeliną techniczną sprężyny, golenie... Teraz chodzi o niebo lepiej, amor nie był serwisowany od 2 lat, na jednej ze sprężyn zaczynała się pojawiać rdza co mnie zaniepokoiło i w przyszłym sezonie możliwa wymiana, lecz po obecnym serwisie pociągnie jeszcze dłuuugo ! Jutro wyjazd na domki, zdjęcia będą zapowiada się ciekawie :)
Pogoda była udana, powolna jazda w terenie aby nie tracić sil na dłuższy wypad który będzie już w przyszłym tygodniu na 100% (ponad 80km planowane). Ciekawe polne zjazdy znaleźliśmy, mam nagrane filmiki lecz wrzucę na dniach gdy będę miał więcej czasu. Tymczasem zdjęcia z drogi do lasu, z lasu oraz poza lasem na łąkach