Dziś przyszedł mi mechanizm korbowy Shimano Deore FC-M590 wraz ze zintegrowanym supportem. Niecała godzinka i mechanizm wymieniony, miałem lekkie utrudniania z powodu braku odpowiednich kluczy do tego nowego mechanizmu lecz jakoś sobie poradziłem... Wraz mechanizmem wymieniłem również pedały na jakieś stare, chociaż lepsze od Dartmoor'ów poprzednich. Jestem bardzo zadowolony z kolejnego zakupu z klasy Deore '590' wyśmienita seria za dosyć dobrą cenę ! Szczerze wszystkim polecam :)
W końcu wycieczka do Górecka Kościelnego udała się i to jeszcze w tym miesiącu :) Wybraliśmy się na noc, ognisko do 24 potem sen (o ile to można nazwać snem :)), na drugi dzień (dzisiaj) zwiedzanie Górecka, niestety rowerem ciężko tam pojeździć ze względu na to iż jest wiele ścieżek w piasku, piechotką za to wyśmienicie, lasy urokliwe... Niestety nie udało się wszędzie dotrzeć ze względu na ograniczony czas, zdjęć też niewiele z tego względu. Trasa: Szczebrzeszyn -> Brody Małe -> Żurawnica -> Zwierzyniec - > Sochy -> Szozdy -> Florianka -> Tereszpole -> Górecko Stare -> Górecko Kościelne. Trasa prowadziła przez Centralny Szlak Rowerowy Roztocza, warto przejechać się do Florianki.
Dziś postanowiłem wyczyścić amorka. Rozebrałem na części, wyczyściłem stary smar, posmarowałem wazeliną techniczną sprężyny, golenie... Teraz chodzi o niebo lepiej, amor nie był serwisowany od 2 lat, na jednej ze sprężyn zaczynała się pojawiać rdza co mnie zaniepokoiło i w przyszłym sezonie możliwa wymiana, lecz po obecnym serwisie pociągnie jeszcze dłuuugo ! Jutro wyjazd na domki, zdjęcia będą zapowiada się ciekawie :)
Pogoda była udana, powolna jazda w terenie aby nie tracić sil na dłuższy wypad który będzie już w przyszłym tygodniu na 100% (ponad 80km planowane). Ciekawe polne zjazdy znaleźliśmy, mam nagrane filmiki lecz wrzucę na dniach gdy będę miał więcej czasu. Tymczasem zdjęcia z drogi do lasu, z lasu oraz poza lasem na łąkach
Wybrałem się rowerkiem jak zawsze na trasę gdzie mam blisko w celu zrobienia zdjęć rowerku, przy okazji zrobiłem kilka zdjęć trasy, gdy skończyły się kamienie miałem jechać na pole lecz zrezygnowałem - było tylko owadów, komary, ślepaki że nie dało się jechać ja 30km/h po polu one za mną, no i wróciłem się lecz zdjęć kilka jest ;) Wstawiam po kolei jak jechałem: