Pierwszy wypad w SPD




PozdRower.!
2016 | 2015 | 2014 | 2013 | 2012 | 2011 |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Pamiętam swoje początki z SPD i 3 gleby przy zerowej prędkości przez to, że zapomniałem się wypiąć :) Z wypięciem nie ma problemu, nawet w awaryjnych sytuacjach. Po jakimś czasie staje się to odruchem jak oddychanie. Podpisuje się pod poniższymi opiniami, jechałem swego czasu na szerokich platformach z pinami na pożyczonym rowerze i noga non-stop uciekała do góry przy kręceniu :) Życzę szybkiej i bezbolesnej adaptacji do nowych warunków jazdy, pozdrawiam.
t0mas82 20:56 sobota, 17 marca 2012
Jazda w SPD czasem może też być niebezpieczna (przynajmniej tak mi się wydaję), np gdy w nagłym wypadku trzeba zahamować i nie zdąży się wypiąć to różnie to może być ;) Ale trzeba będzie poćwiczyć.
Kapo 22:41 wtorek, 13 marca 2012
Szczerze to już nie mogę się doczekać następnej wycieczki... Jednak ostatni wypad (najprawdopodobniej) kosztował mnie chorobą, wysoką gorączką i przykuciem do łóżka do dnia dzisiejszego, kaszelek minie to już potrenuję trochę wypinanie i wpinanie ;)
Ja już nie umiem bez spd, bez spd jazda jest małoefektywna, i niebezpieczna, noga spada z pedałów przy szybszym kręceniu
tlenek 22:05 wtorek, 13 marca 2012
Mam nadzieję, że i u mnie tak będzie ;)
Kapo 21:07 czwartek, 8 marca 2012
Dzięki i również pozdrawiam
Dziwnie jest na początku z czasem człowiek się przyzwyczaja do tego stopnia, że bez SPD nie umie już pedałować ;) Życzę jak najmniej upadków, pozdrawiam
fotoaparatka 15:30 czwartek, 8 marca 2012